Regularnie poniżej 11 sekund. Najszybsze kobiety w historii

132 sprinterki złamały barierę 11 sekund na 100M. Wśród nich tylko i może aż jedna Polka, Ewa Kasprzyk, która jak sama przyznała, był to szczyt jej możliwości, szczęśliwy traf. Polka specjalizowała się bowiem na dystansie 200 metrów. 27 czerwca 1986 roku w Grudziądzu zatrzymała czas na 10.93 (+1.8 m/s). Miała wówczas niespełna 29 lat. I tak też jest z najszybszymi obecnie sprinterkami. Średnia wieku trzech najszybszych kobiet w tym roku to równe 31 lat. Poniżej przyjrzymy się rankingowi sprinterek, które najczęściej biegały poniżej 11 sekund. 

  1. Shelly Ann Fraser-Pryce (Jamajka): 70
  2. Marlene Ottey (Jamajka) 65
  3. Elaine Thompson-Herah(Jamajka): 54
  4. Veronica Campbell-Brown (Jamajka): 49
  5. Marion Jones (USA): 41
  6. Gwen Torrence (USA): 36
  7. Carmelita Jeter (USA): 33
  8. Marie Josee Ta Lou (WKS): 29
  9. Gail Deavers (USA): 25
  10. Dina Asher Smith (Wlk. Brytania): 20
  11. Evelyn Ashford (USA): 19
  12. Dafne Schippers (Holandia): 19

Na liście nie ma rekordzistki świata, Florence Griifth Joyner, która trenowała bardziej pod dystans 200 metrów. Ciężko obecnie stwierdzić, który jej rekord jest bardziej nieosiągalny. 21.34 na 200M, czy 10.49 na 100… Amerykanka zakończyła karierę w szczycie formy, w tym samym roku 1988 w którym ustanowiła wszystkie rekordy świata i zdobyła złota olimpijskie. Dla kibiców to był wówczas szok. Pojawiła się nagle i zniknęła nagle. Miała 28 lat i 10 razy udało jej się złamać barierę 11 sekund. Po raz pierwszy uczyniła to w 1987 roku uzyskując czas 10.96. O tym jak trenowała można przeczytać tutaj.

Obecnie na świecie dominuje niespełna 36-letnia Jamajka, Shelly Ann Fraser-Pryce, która wiernie trzyma się swojego trenera, Stephena Francisa. Piszemy „wiernie”, bowiem w szczycie formy postanowiła odejść od niego Elaine Thompson, co również było szokiem. To na poczet Francisa wchodzi ponad 50 biegów Elaine poniżej 11 sekund. Ciekawym faktem jest, że top 4 najbardziej regularnych, jak i obecnie najszybszych zawodniczek zajmują Jamajki i to nie trenujące w USA. Jamajka to kraj, gdzie powietrze w oddychaniu jest zupełnie inne. To dlatego do Polski na 6 dni przyleciał Yohan Blake. Jak przyznał jego trener po przylocie miał problemy z oddychaniem, ponieważ musiał się przyzwyczaić do suchego powietrza. Pobyt w Poznaniu był dla niego jednak konieczny, ponieważ planował tournee po mityngach w Europie. Zapytany o klimat na Jamajce trener Blake’a przyznał, że człowieka na Jamajce od rana oblewa pot i upał, ale są przyzwyczajeni. W Formule 1 opony są opatulone kocami grzewczymi do ostatniego momentu przed wyścigiem. Sprinterzy, których nogi można traktować jak opony także lubią trenować w cieple, ponieważ mają długie czasy przerw i żeby utrzymać duże osiągi muszą opracować technikę zatrzymywania ciepła. W Polsce standardem jest trenowanie w getrach. Na Jamajce trening polega na szukaniu cienia przez cały rok. To Jamajczycy mogą zawdzięczać jednak m.in. pogodzie tak niesamowite wyniki, jak dysponujący podobnym klimatem Amerykanie. Sprint kocha ciepło, a w zasadzie regularny upał. O resztę można bowiem zadbać.

Wróćmy do najszybszych sprinterek. W latach 2015-2017 Dafne Schippers była w szczycie formy. Pod okiem Rany Reidera 18 razy złamała barierę 11 sekund. Nagle jednak wynikła zmiana trenera. Właśnie w 2017 roku. Od tamtego czasu Dafne tylko raz pobiegła poniżej 11 sekund, a jej aktualna forma oscyluje wokół 11.3 sekundy. Z czasem 11.28 została właśnie mistrzynią Holandii i było to zwycięstwo o włos, o 0.01 sek. Dafne ciągle chce, ale nie może. Wszyscy pamiętają przykład choćby Jeremy Warinera, który w szczycie formy nie potrafił dogadać się z trenerem. Odszedł, a wraz z tym, jego forma. Niedawno dopiero po długich latach oczekiwania do życiowej formy zaczęła wracać Gina Luckenkemper, która w 2019 roku zdecydowała się na podobny krok. Miało być fajnie i szybko, a przyszły lata frustracji. Zmiany trenera bywają bolesne. Bardzo bolesne. W tym kontekście szokiem było odejście od Francisa Elaine Thompson. Powody poza potrzebą zmian nie są jasne. Elaine na właśnie zakończonych mistrzostwach Jamajki zajęła 3 miejsce i to pod nieobecność Shelly Ann Fraser (broniła tytułu z Doha 2019)! Jak wiadomo na MŚ leci tylko pierwsza trójka (czwórka jeśli uwzględnić nominację Shelly), gdyby więc okoliczności potoczyły się inaczej, Elaine mogłoby zabraknąć nawet w Eugene!

Na drugim miejscu listy wszech czasów Marlene Ottey, która w wieku 44 lat pobiegła 11.09 (+2.0), a w wieku 50 lat 11.67 (+0.9). Była najdłużej biegającą sprinterką z topu w historii. Mężczyźni w tym wieku także potrafią! 9.93 Kima Collina w wieku 40 lat to wynik lepszy punktowo od 10.99 Ottey, która złamała 11-kę mając także 40 lat. Ottey zakończyła kerierę w barwach Słowenii żegnając się z publicznością na… Mistrzostwach Europy w Helsinkach.

Stan statystyki na:  1 lipca 2022