Wierzymy, że poniższy wybrany fragment z książki „Sprinting & Hurdling” Ralpha Manna nie jest przypadkowy. Wybraliśmy go natychmiastowo jakby śp. Ralph czuwał nad tym co za chwilę napiszemy. Pogląd, że „sprint nie jest naturalny” padał z wielu ust, ale ta koncepcja nie byłaby możliwa bez dorobku biomechanika, który ten temat dokładnie zbadał. Ralph Mann analizując sprint wielokrotnie podkreślał rolę przedniej mechaniki i jak sam pisze „konieczne jest zrozumienie tej koncepcji”

Nie byłoby rekordów świata Sydney McLaughlin gdyby nie Ralph, nie byłoby Noaha Lyles’a gdyby nie Ralph. Mann do ostatnich chwil życia współpracował z ekipą amerykańskich sprinterów, w ostatnim roku także z chińskimi. Napisał świetną lekturę, która jest napisana bardzo naukowym językiem ale zna ją każdy trener. Ostatnia jej edycja została zaktualizowana w 2024 roku. Ralph Mann odszedł za wcześnie. Miał 75 lat, a kres jego formie położył błyskawicznie rozwijający się rak trzustki. Jego dorobek jest nie do przecenienia. Większość artykułów ze strony sprinterzy.com osadza się na wiedzy tego sprintera, trenera i naukowca. Poniżej fragment jego książki (wydanie 2015, przed rozpoczęciem współpracy z Sydney McLaughlin, strona 169):

„Powód dla którego przednia mechanika odnosi sukces, można wyjaśnić patrząc na to co dzieje się w czasie krótkiej, wybuchowej fazy kontaktu stopy z podłożem podczas sprintu. Rysunek, który publikuję przedstawia krytyczne siły pionowe podczas kontaktu z podłożem w momencie maksymalnej prędkości.

Jest oczywistym, że siła powstająca w pierwszej połowie (front side) kontaktu stopy z podłożem jest większa niż w drugiej połowie (back side). W rzeczywistości średnia siła w pokazanym przykładzie przedniej mechaniki wynosi 2000 Newtonów (około 200 kg), podczas gdy średnia dla tylnej mechaniki wynosi 1000 Newtonów (około 100 kg). Ponieważ to 100-procentowa różnica w wytwarzaniu siły, nie powinno dziwić, że sprinter, który spędza więcej czasu w czasie trwania przedniej mechaniki ruchu będzie miał znaczną przewagę.

Co ważniejsze siła wytwarzana podczas ostatnich 15% kontaktu z podłożem jest w najlepszym razie minimalna (około 100 newtonów lub 45 kg). Najlepsi sprinterzy odkryli, że jeśli skończą tę nieproduktywną fazę kontaktu z podłożem wcześniej, mogą szybciej wrócić do stworzenia warunków dla produktywnej siły (front side). Biorąc pod uwagę dwóch sprinterów o porównywalnych umiejętnościach, ten który spędza więcej czasu podczas przedniej mechaniki zwycięży.

Akt podkreślenia przedniej mechaniki zakończył pogląd, że elitarny sprint jest naturalną czynnością. Naturalną mechaniką wszystkich biegaczy jest pozwolenie, aby ruch tylnej mechaniki po prostu się wydarzył. Znacznie łatwiej jest stopom po prostu się przetoczyć za ciałem, a następnie pozwolić aby naturalny zakres ruchu i grawitacja zatrzymały obieg i rozpocząć fazę przeniesienia stopy w przód.

Próba dobrowolnego zminimalizowania ruchu nogi w tylnym kierunku (back side) jest zdecydowanie nienaturalna. Trenerzy nazwali ten proces „aktywnym powrotem/przeniesieniem” ponieważ przekazuje on informację, którą sprinter musi „odczuwać” aby wykonać właściwy ruch.

Głównym celem sprintu musi być maksymalizacja przedniej mechaniki. Aby to osiągnąć konieczne jest zrozumienie zarówno koncepcji jak i wymagań siły mięśniowej do wykonania tego działania (…)

Grafika 12-2 z książki

Więcej dla zrozumienia powyższego tematu daje ten artykuł –> „To jak uderzamy ma niebagatelny wpływ na szybkośc”

A tutaj ciekawostka, nasze nagranie z 2019 roku, które zaczyna się właśnie od cytatu Ralpha Manna –>youtube akademia szybkości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *