Oblique Seville osiąga 9.82 (+0.9)! Zwycięstwo w takim stylu i czasie! Najszybciej na świecie
23-letni Oblique Seville w stolicy Jamajki wygrywa z Lyles’em osiągając najlepszy czas na świecie 9.82 (+0.9 m/s)! Nie ma lepszego potwierdzenia pewności siebie, a na Jamajce wyższości niż „wyprostowane” na mecie zwycięstwo. Seville wpadł na metę już bez walki, wymownie spoglądając w stronę Amerykanina, którego wyższość musiał uznać przed rokiem podczas mistrzostw świata
Seville w finale mistrzostw świata na Węgrzech przed rokiem był czwarty, choć w półfinale zdradził możliwości (9.86 -do dzisiaj rekord życiowy). Jego zwycięstwo to także imponujący powrót coachingowy Glena Millsa (do 2017 roku trenera Bolta). Mills, który zna się na rzeczy jak mało kto prowadzi Oblique’a od 2019 roku. Noah Lyles osiąga bardzo dobry czas 9.85 -rekord sezonu, ale na Jamajczyka prowadzącego od startu do mety to za mało. Trzeci w tym biegu był Omanyala (10.02). Piąty na mecie pokazał się drugi zawodnik Millsa-Brytyjczyk, Zharnel Hughes (10.09) dla którego był to pierwszy start w sezonie. Hughes z Jacobsem i Azu będzie walczył w Rzymie o złoto mistrzostw Europy! Młodszy brat Noah Lyles’a osiągnął w tym biegu czas 10.14 (rekord sezonu, życiówka Josephusa to 10.03 sprzed dwóch lat)
Na 100m wygrywa także 22-letnia Julien Alfred z czasem 10.78 (+1.2 m/s) co jest nowym rekordem Saint Lucia. Alfred w marcu została halową mistrzynią świata z czasem 6.98 na 60 metrów (Swoboda była druga, choć życiówkę doprowadziła do identycznego poziomu). Poprzedni rekord Alfred na setkę to 10.81 sprzed dwóch lat. Liderką światowych list pozostaje kontuzjowana Jacious Sears (10.77). Druga na mecie zameldowała się 22-letnia Jamajka, Krystal Sloley z czasem 10.99 (+1.2), co jest dla niej sensacyjnym wynikiem (życiówkę poprawiła o 0.10 sek.!)