Musisz się stać kimś, kim jeszcze nie byłeś (…) „Sukces zaczyna się w głowie! Trening mentalny.”

Zamykasz oczy. Wyobraź sobie, że stoisz na najwyższym stopniu podium. W tle słychać Mazurka, a twoje ramiona okrywa biało-czerwona flaga. Myślisz sobie, ale było by miło. Jednak wiesz, że to nierealne. W rzeczywistości nie ma szans, aby marzenie się spełni. Czyżby?

Trenuj psychikę, tak jak mięśnie Przygotowanie mentalne definiuje sukces (poparte naturalnie odpowiednią formą fizyczną). Niby oczywista oczywistość, ale w polskiej lekkiej atletyce wciąż temat niedoceniany i spychany na margines. Czy to przez nieświadomość zawodników, trenerów, działaczy? Uważa się, że trening mentalny jest dla osób z problemami psychicznymi, traktowany jako przejaw wręcz słabości. Zawodnicy często są przeświadczeni, że nie potrzebują pomocy. Tymczasem siła mentalna jest fundamentem sukcesu, a jej brak przyczyną porażki. Tylko kształtując odpowiednie postawy i wzorce zachowań, jesteśmy w stanie sprostać oczekiwaniom naszym oraz trenerów oraz osiągać wyznaczone cele. Dlatego trening mentalny jest absolutną podstawą w sporcie. No dobrze, a czym on właściwie polega? Czy musimy podejmować od razu współpracę z psychologiem sportowym? Oczywiście nie. Wiadomo jak wygląda rzeczywistość polskich klubów, gdzie posiadanie stroju startowego jest już luksusem. Warto więc najpierw zmienić swoje podejście. Należy pamiętać, że nawet najlepszy specjalista nie pomoże, jeśli nie będziemy odpowiednio nastawieni psychicznie i gotowi do podejmowania działań. Trening mentalny to nic innego jak forma pracy nad rozwijaniem i uwalnianiem własnego potencjału. Moc umysłu jest tak niedoceniana jak i potężna. Podczas zajęć kształtuje się świadomość. Zaczynamy dostrzegać ograniczenia (które istnieją tylko w naszych głowach i tak długo jak im na to pozwalamy) i je przełamujemy.

Trening mentalny to również techniki wizualizacji (jakże niezbędne do nauki poprawnych wzorców ruchowych, czy do utrzymywania motywacji na stałym poziomie), poprawa koncentracji, odpowiednie nastawienie mentalne. Można to wręcz nazwać formą zmiany siebie. Kształtując charakter, kształtujemy swoje przekonania, które wpływają na działania podejmowane przez nas, na to co uważamy za możliwe, a co nie. Aby odpowiednio zobrazować tę zależność, posłużę się 3 zasadą dynamiki Newtona (jakże uniwersalną) akcja-reakcja. Akcja: podjęcie działania.    Reakcja: rezultat Przekonania.

Nawyk Kluczem do zamka „sukces” jest podjęcie działania. Musimy mieć na uwadzę, że tylko przez codzienną i rzetelną pracę nad własnymi nawykami,  przekonaniami, czy nawet nad emocjami (kontrola ich) możemy się rozwijać. Trening mentalny nie jest ani łatwy ani nie przynosi natychmiastowych efektów. Dlatego uwagę powinniśmy kierować na sam proces doskonalenia oraz podniesienia poziomu świadomości, a nie jedynie na końcowe wyniki. Skupiając się na tym co tu i teraz,  osiągamy najlepsze rezultaty. Warto przytoczyć cytat jednego z psychologów sportowych: „Istnieje wiele dróg do osiągnięcia celów sportowych. Praca nad mentalnym umiejętnościami mniej ma się do samej drogi na szczyt, a bardziej do wysiłku, który włożysz szukając właściwej”.

Od czego zacząć? Zdefiniuj swoje słabości, bo właśnie w nich kryje się siła. Nonsens? Przytoczę przykład Anonimowych Alkoholików. Terapię, a więc i próbę wyjścia z nałogu można rozpocząć jedynie wtedy, gdy osoba przyzna, że ma poważny problem i jest uzależniona. Wbrew pozorom, dostrzeżenie nawet destrukcyjnych nawyków stanowi pierwszy krok do ich zmiany. Ile razy porażka podcina skrzydła wielu sportowcom, stres uniemożliwia najlepszy występ, a ludzie odpuszczają, bo zabrakło im motywacji? Ile razy zawodnicy reagują zbyt impulsywnie i dają się ponieść emocjom? Niestety jest to plaga. Dlatego warto stworzyć swoją listę/tabelę, w której zamieścimy swoje słabe strony. Będzie to swoisty drogowskaz nad czym należy popracować. Przykładowo: Wiara sportowa (czy wierzysz, że osiągniesz każdy swój cel, nawet ten najbardziej ambitny?) Motywacja (czy jesteś w stanie utrzymać stały poziom motywacji przez cały sezon?) Wyznaczanie celów (czy wyznaczasz cele na najbliższe miesiące, a nawet lata?) Mowa wewnętrzna (czy wygrywasz tzw. wojny myślowe, czy motywujesz sam siebie ?) Trening wyobrażeniowy (czy stosujesz techniki wyobrażeniowe w celu, np. poprawy techniki?) Kontrola emocji (czy łatwo wybuchasz, czy stres przed zawodami cię paraliżuję?) Koncentracja uwagi (czy skupiasz się odpowiednio na treningu?) Pamiętajmy, że warto uczciwie podejść do sprawy. To my jesteśmy odpowiedzialni za swoje rezultaty. Idealnym podsumowaniem jest cytat Braina Traycy’ego: „Aby osiągnąć coś czego jeszcze nie osiągnęłaś/osiągnąłeś, musisz stać się kimś, kim jeszcze nie byłaś/byłeś”.

Artykuł powstał w ramach projektu ,,Jestem, więc mogę”, uczestniczącego w olimpiadzie „Zwolnieni z Teorii”.