Usain Bolt w olimpijskim finale po raz kolejny dowiódł, że spośród 7 miliardów ludzi to on jest najszybciej biegającym człowiekiem. W wąskiej specjalizacji jaką jest sprint, uprawia go o kilkadziesiąt tysięcy osób więcej niż np. tenis czy pływanie. Jest dużo powszechniejszy niż inne konkurencje. Tytuł najszybszego na 100 metrów daje więc pełne podstawy do twierdzenia kto w ujęciu przełamywania granic i pokonania liczby rywali jest największym atletą trwających igrzysk w Londynie. Zdobycie złota na najkrótszym dystansie igrzysk zawsze wywołuje wiele dyskusji, analiz. Czas jaki osiągają zwycięzcy inspiruje do tworzenia teorii i hipotez na temat ludzkich możliwości.

W tym ujęciu fascynuje m.in. prędkość. Największą osiągnął 3 lata temu Usain Bolt kiedy na 80 metrze aparatura odnotowała niewiarygodne 44,72 km/h. Bolt pobił tym samym innego wielkiego atletę, Michaela Johnsona, który co ciekawe najszybciej rozpędził się na… 120 metrze biegu na 200 metrów. Osiągnął wówczas prędkość 43 km/h bijąc przy tym rekord świata 19,32 sekundy(drugie 100 metrów przebiegł w 9,19 sekundy!). Podczas gdy Jamajczyk biegł ze średnią prędkością 37,578 km/h, Johnson ostatecznie uczynił to o 4 km/h wolniej(biegł jednak dwukrotnie dłużej). Specyfika obu dystansów jest inna, szybkości jednak zawrotne. Obecnie kiedy coraz częściej mierzy się prędkość biegu, sprinterzy pokroju Blake’a, Gatlina czy Gay’a biegają maksymalnie około 43,4 km/h. Są to szybkości jakie osiągają w miastach rowery czy nawet tramwaje. Świat nauki i sportu wciąż czeka kiedy złamana zostanie bariera 45 km/h. Brakuje tylko 0,28 km/h. Tacy ludzie jak Bolt udowadniają na szczęście, że jest to możliwe!
A jaką długość mają susy najszybszych sprinterów świata? Tu również są przełamywane granice! Z najdłuższych słynie oczywiście Jamajczyk: na ostatnich 20 metrach ich długość sięga… 2,90 metra! To więcej niż wysokość piętra bloku, a dla porównania wystarczy sobie wyobrazić wysokość obręczy w koszykówce(3,05 metra). Na całej długości ich średnia u Bolta wynosi 2,44 metra. Dla porównania u byłego rekordzisty świata, Asafy Powella to „tylko” 2,30 metra!
Gdzie jeszcze możemy mówić o przełamywaniu granic? Niewątpliwe w liczbie kroków. Wtajemniczeni nie od dziś wiedzą, że w tej „konkurencji” również dominuje mierzący 198 cm, Usain Bolt. 100 metrów pokonuje wykonując ich ledwie 41. I co ciekawe pokonując drugą „setkę” biegu na 200 metrów potrafi ich zrobić nawet 37! W słabszych biegach ich długość u Jamajczyka waha się pomiędzy 41,1, a 41,5. W Londynie Bolt nie miał jednak słabszego momentu. Zrobił ich dokładnie tyle samo co w najszybszych swoich biegach. Dorównać tu może mu tylko fenomenalnie biegający, Christophe Lemaitre. 100 metrów potrafi bowiem pokonać w 41,4 kroku. To wciąż jednak o kilkadziesiąt cm za mało. Jeśli chodzi natomiast o wczorajszy finał warte odnotowania jest, że drugi na mecie, Blake zrobił ich 46, a trzeci Gatlin 42,5. Powracający po dyskwalifikacji Amerykanin pod tym względem jest obecnie trzeci na świecie! Żeby wyczerpać temat warto odnotować, że gdyby Bolt miał pokonać 60 metrów to zrobiłby ich dokładnie 27, podczas gdy inni 30(wyjątkiem jest znowu Lemaitre: 27,5 kroku). Podczas rekordowego biegu na 100 metrów w Berlinie(2009) Boltowi na 60 metrze zmierzono 6,32 sek. Biegł z wiatrem ale taki wynik w kontekście rekordu świata Greena z hali(6,39) i tak robi wrażenie.
Tak w wersji „slow motion” biega Usain Bolt i Christophe Lemaitre:
http://youtu.be/4QrlPmK4B94
Na końcu zostaje nam bariera czasu. Mało kto wie, że Boltowi fotokomórka już raz złapała czas 8,79 sek.! Bieg miał miejsce jednak na ostatniej zmianie sztafety 4×100 metrów i Jamajczyk był już rozpędzony. Jeśli chodzi o dystans z blokami to Bolt wczoraj został autorem drugiego wyniku w historii(9,63). Do obecnego rekordu świata zabrakło mu 0,05 sekundy. Wiatr był co prawda sprzyjający ale temperatura już nie tak bardzo. Podczas biegu na 9,58 w Berlinie było 26 stopni ciepła, a wiatr wiał z prędkością 0,9 m/s. Wiele ekspertów mówiło, że w stolicy Niemiec Bolt miał najlepsze możliwe warunki do bicia rekordów. W Londynie było z kolei 18 stopni! Blake jeszcze przed finałem narzekał wręcz na… chłód! Czy mieliśmy więc szansę na zobaczenie biegu w granicy szybszej niż 9,58 sekundy?
Bibliografia:
Krzysztof Maćkała, Paweł Kowalski „Trening biegów krótkich”; Wrocław 2008
Portal: www.youtube.com(analiza własna biegów najszybszych ludzi świata)
Strona: http://www.forumtrenera.pl/teoria,8.html
Dawid Choczyński
Comments
Rafał Kubański says
"Christophe Lemaitre. 100 metrów potrafi bowiem pokonać w 41,4 kroku. To wciąż jednak o 40 cm za mało". 4/10 kroku to nie 40cm chyba ze ma on krok o dlugosci 1m.
Michał Bielawski says
"Osiągnął wówczas czas 43 km/h" też jest dobre. Dawno nie czytałem takiego bełkotu 🙂
Miłosz Marzec says
Przecież jest też napisane, że krok Bolta ma 2.44m.
Karol Kułaga says
Duży ten krok… Jak on się w spodenkach mieści?
Marek Biela says
to prędkośc osiagnieta w okreslonym momencie dystansu-